Witajcie!
Dzisiaj książka, która mnie zaskoczyła, mimo że już przed jej przeczytaniem założyłam (zupełnie nie wiem czemu), że nie będzie dobrze napisana.
Tytuł: Uprowadzone
Autor: Lisa Hoodless, Charlene Lunnon
Stron: 281
Wydawnictwo: Hachette
„W 1991 roku dziesięcioletnie dziewczynki – Charlene Lunnon i Lisa Hoodless – zostały porwane w drodze do szkoły. Oprawca przez kilka dni więził je, torturował psychicznie i gwałcił. Zastraszane przez porywacza nie podjęły żadnej próby ucieczki. Gdyby nie ich przypadkowe odnalezienie, prawdopodobnie straciłyby życie. Jako dorosłe już kobiety opowiedziały swoją historię”
Od razu muszę napisać, że darzę autorki ogromnym podziwem i szacunkiem, że zdecydowały się opowiedzieć swoją historię. Wyobrażam sobie, że było im bardzo ciężko opowiadać o losie jaki je spotkał.
Bardzo podobał mi się sposób w jaki książka była napisana. Autorki na przemian opowiadają jak każda z nich widziała poszczególne wydarzenia co pozwala zrozumieć co każda z nich czuła będąc w tej samej sytuacji.
Nadal nie potrafię zrozumieć jak w ludziach może znaleźć się tyle zła, żeby wyrządzić takie potworne krzywdy małym, niewinnym dzieciom. Oprawca dziewczynek przez parę dni dawał im nadzieję, że je wypuści i wrócą do domu i na przemian im ją odbierał.
Do tego dochodziły gwałty… Mogę sobie tylko wyobrazić jak wiele siły potrzeba, żeby pozbierać się po czymś takim i ułożyć sobie życie na nowo. Każdy potrzebuje stabilizacji i poczucia bezpieczeństwa, a szczególnie kiedy jest się małym dzieckiem.
Myślę, że warto przeczytać tą książkę i poznać historię dziewczynek z zupełnie różnych domów, które moim zdaniem poradziły sobie w życiu fantastycznie, mimo że nie było łatwo.. Jak wiele im dała przyjaźń i jak bardzo los który je spotkał na nią wpłynął.
Czy będą potrafiły nadal się przyjaźnić? Jak potoczą się ich losy po przypadkowym odnalezieniu ich przez policję?
Koniecznie przeczytajcie!
Moja ocena:
9/10
Pozdrawiam
Mole w książkach
To wstrząsające. Muszę przeczytać.
Koniecznie, tylko nastaw się na na prawdę przerażające momenty w tej książce. Na pewno za jakiś czas przeczytam ją ponownie. Teraz wylądowała u mojej mamy :)
Ta książka jest po prostu przerażająca. Ogrom cierpienia, jaki z niej zionie jest dla mnie zatrważający. Kiedy czytałam „Uprowadzone” to sama nie wiedziałam, czy czytać, czy nie czytać. Na przemian odkładałam ją i z powrotem otwierałam. W końcu pochłonęłam z nutą niedowierzania – bo czytając tę książkę zaglądamy złu w oczy i łzami w oczach, bo nie potrafię przejść obojętnie obok jakiegokolwiek cierpienia dziecka.
Książka jest warta przeczytania, warta łez, emocji i czasu. Myślę jednak, że każdy czytelnik powinien najpierw otrzymać ostrzeżenie – dowiedzieć się jak wstrząsającą historię przeczyta.
Ogrom cierpienia i okrucieństwa względem tych dziewczynek. Nie wyobrażam sobie przeżycia czegoś tak okropnego i ułożenia sobie później jakoś życia. Faktycznie książka dostarcza bardzo dużo emocji, łez i jest warta poświęconego jej czasu.
Masz rację każdy zanim sięgnie po tą książkę powinien wiedzieć, że znajdzie w niej coś czego na pewno się nie spodziewa, bo przynajmniej ja nie potrafiłam sobie wyobrazić, że są ludzie będący w stanie wyrządzić tyle zła małym dzieciom.