Witajcie!
U mnie nadal przerwa w czytaniu książek z kolekcji, a to wszystko na rzecz książki mojego ulubionego autora- ale o tym przy okazji kolejnego postu.
Urmila Chaudhary – „Mała niewolnica”
„Urmila Chaudhary w wieku sześciu lat została sprzedana w niewolę przez własnych rodziców. Przez jedenaście lat była
bita, szykanowana i musiała pracować ponad siły. Jednak nie poddała się i po swoim uwolnieniu zaangażowała się w walkę o prawa nepalskich dziewcząt, które dzieciństwo i młodość spędzają jako niewolnice bogatych rodzin, czesto wykorzystywane seksualnie przez swoich właścicieli.
- Dlaczego rodzice dziewczyny zdecydowali się na tak drastyczny krok, jakim jest sprzedanie własnego dziecka? Czy będzie ona w stanie kiedykolwiek im to wybaczyć?
- W jaki sposób Urmili udało się wydostać z niewoli?”
Nie powiem, że nie bo temat bardzo mnie zainteresował, ale czeka na mnie tyle wspaniałych książek do przeczytania… szkoda, że moja 9-cio miesięczna córka nie za bardzo to rozumie ;) Staram się jak mogę czytać, kiedy tylko mam wolną chwilę i po cichu liczę na to, że może będzie ich niebawem ciut więcej? ;)
Kolejny tom w środę:
Tanya Levin – „Kobiety więźniów”
Pozdrawiam!
Mole w książkach
Czytałam, o ile środek był w miarę, tak końcówka już niezbyt :(
Szkoda :( Dość sporo książek z kolekcji mnie rozczarowało właśnie w połowie lub pod koniec :(