Witajcie!
Dzisiaj kolejna książka z kolekcji, którą miałam okazję czytać już dużo wcześniej ze względu na autorkę, którą bardzo lubię i cenię:
Tytuł: Czekając na anioły
Autor: Cathy Glass
Stron: 345
Wydawnictwo: Hachette
„Michael jest ośmioletnim chłopcem. Przez sześć ostatnich lat opiekował się nim tylko ojciec – jego mama zmarła, kiedy chłopiec miał zaledwie dwa latka. Terazma stracić także ukochanego tatę, który jest nieuleczalnie chory. Przerażony ojciec chce więc znaleźć kogoś, kto zaopiekuje się jego synkiem, który wkrótce zostanie zupełnie sam na świecie…”
Po przeczytaniu wielu książek Cathy Glass stwierdzam, że ta książka jest niesamowicie
wzruszająca…
Michael jest małym chłopcem, ale już bardzo wiele przeżył. Właściwie wychowywany zawsze przez bardzo kochającego go ojca. Matka chłopczyka zmarła, kiedy chłopiec miał dwa lata. Ojciec poświęcił się całkowicie opiece nad synkiem i wiążą ich bardzo silne relacje.
Niestety los nie jest łaskawy dla tej rodziny i ojciec Michaela dowiaduje się, że jest nieuleczalnie chory… kiedy sytuacja staje się coraz gorsza i lekarze już nic nie mogą zrobić ojciec chłopca decyduje się na desperacki krok…
Postanawia poszukać nowej rodziny dla swojego kochanego synka. Nie chce, żeby trafił do domu dziecka, chce wykorzystać pozostały mu czas na znalezienie ludzi o dobrym sercu, których chłopiec będzie miał okazję poznać i pokochać, zanim jego świat znowu się zawali…
W książce znalazłam ogromną dawkę wzruszeń, mimo, że rzadko zdarza mi się płakać czytając książki.
Sposób w jaki Cathy Glass opowiada tą historię wzruszył mnie ogromnie. Chłopiec wykazuje się ogromną dojrzałością i zdumiewa mnie, bo nie wiem czy sama byłabym w stanie zrozumieć i zaakceptować taki los gdyby spotkał mnie…
Znajdziemy w tej historii też wątek miłosny, który tylko dodał jeszcze więcej wzruszenia.
Książkę gorąco polecam!
Moja ocena:
10/10
Chętnie poznam wasze odczucia po przeczytaniu tej książki! i jak zawsze zapraszam na mojego Twittera @molewksiazkach
Pozdrawiam
Mole w książkach
Zgadzam się z oceną! Ja też daję tej książce 10! Napewno wrócę do niej jeszcze.
Ja też kiedyś do niej na pewno wrócę :)
Super książka. Mam ją z autografem Cathy Glass
Wow :) Zazdroszczę :) Gdzie udało Ci się zdobyć autograf? :)
Książka jest niesamowita. Gdybym miała oceniać książki z kolekcji pod względem stopnia wylanych łez to ta znalazłaby się na pierwszym miejscu. Pamiętam dokładnie, że przepłakałam całe 70 ostatnich stron (jeszcze nigdy mi się to nie zdarzyło).
Niezwykle rzadko zdarza mi się uronić łzę przy książce, ale przy tej wylałam całe morze. Cathy Glass potrafi przedstawić trudne historie w niezwykły sposób i nikt na pewno nie pozostanie niewzruszony :)
Mam takie same odczucia, piękna historia o miłości rodzica i dziecka. Jak czytałam ostatnie strony chciało mi się płakać. Do tej pory do niej wracam , mam do tej książki szczególny sentyment.
Ja na pewno do niej wrócę :) Teraz czekam aż przeczyta ją moja Mama, bo jestem ciekawa jakie będą jej odczucia :) Historia bardzo smutna, ale Cathy Glass przedstawiła ją w niesamowicie wzruszający sposób…