Witajcie!
Tym razem z lekkim opóźnieniem, ale pamiętajcie, że jeżeli kolekcjonujecie książki z cyklu Prawdziwe Historie to tom 10 od środy można kupić w kioskach. Nie wiem czy będzie łatwo dostępny bo w kiosku, w którym zawsze kupuję te książki była chyba tylko jedna sztuka, którą na szczęście udało mi się dorwać :)
Irene Spencer – „Krwawy kult”
„Autorka Irene Spencer, dużą część życia spędziła w poligamicznym małżeństwie z jednym z braci LeBaronów, założycieli fundamentalistycznej sekty mormońskiej. Konflikty między braćmi, a przede wszystkim ambicje szwagra bohaterki, Evila Le Barona, psychopatycznego mordercy nazywanego „krwawym prorokiem” sprawiły, że i tak już trudne życie matki trzynaściorga dzieci zmieniło się w piekło.
– Jaką cenę Irene zapłaciła za swój życiowy wybór?
– Co oznacza „zadośćuczynienie krwią”?
– Jak Irene udało się wytrwać i wychować dzieci?
– Czy potrafiła mimo wszystko zachować wolność i nie ulec wpływom wszechobecnych manipulatorów? „
Bardzo jestem ciekawa tej książki! I mam straszną ochotę wreszcie zabrać się za czytanie książek z tej serii, ale muszę najpierw skończyć mój biblioteczny stosik, który pojawi się w kolejnym poście.
Na pewno w grudniu nie pójdę już do biblioteki bo mam w planach zaczytanie się w tej serii, więc możecie niedługo spodziewać się recenzji :)
Kolejny tom 11 to:
Cathy Glass – ” Czekając na anioły” – już ją kiedyś czytałam i bardzo mi się podobała, mimo wszystko kupię :)
Dajcie znać o której z książek chcielibyście poczytać w pierwszej kolejności :)
Pozdrawiam!
Mole w książkach
Na mojej półce z tej serii został już tylko Wstyd, jako zaległa lektura. Teraz czekam na kolejną przesyłkę (za jakieś dwa tygodnie ją otrzymam). Bardzo jestem ciekawa właśnie tej pozycji, więc gdy w końcu wpadnie w moje ręce to na pewno zarwę nockę ;)
Ps. Czy tak książka była już kiedyś wydana, ale pt. „Żona Mormona”?
Ja na pewno w tym miesiącu nie wypożyczę kolejnych książek z biblioteki, żeby zabrać się za tą serię :)
Co do książki „Żona Mormona” to wygląda na to, że jest to ta sama książka wydana pod innym tytułem- jak to często bywa kiedy jest ta sama historia jest wychodzi z dwóch różnych Wydawnictw, czego ja osobiście bardzo nie lubię :/
Właśnie dostałam kolejną przesyłkę: „Krwawy kult” i „Czekając na anioły”.
Zaraz zabrałam się za „Krwawy kult” i ku mojemu zaskoczeniu okazał on się inną książką niż „Żona Mormona ” – są to dwie odrębne książki tej samej autorki.
To mnie zaskoczyłaś! Dzięki, że dałaś znać. Jeszcze nie czytałam „krwawego kultu”, bo dopiero zabrałam się za tą serię i jestem na drugim tomie, ale byłam pewna, że będzie to ta sama książka co „Żona Mormona”, bo nawet opis jest taki sam… Żadnej z tych książek nie czytałam, więc nie mam porównania!
A ja się jeszcze nie zabrałam za tą serię.
A ja już kończę 4 tom :) I pewnie jeszcze dzisiaj zabiorę się za 5 :)
Niestety przegapiłam ten tom , a fabuła utworu wydaje się ciekawa, ale zależy też od stylu pisania autorki
Fabuła wydawała mi się niesamowicie ciekawa, ale rozczarowanie było tak ogromne, że do tej pory nie mogę się zmusić do przeczytania „Żona mormona”…