Witajcie!
Nowa książka wreszcie do mnie trafiła- jakoś zupełnie o niej zapomniałam…
Tanya Levin– „Kobiety więźniów”
” Tanya Levin była pracownikiem socjalnym w więzieniu, kiedy zakochała się w jednym z osadzonych. Zdecydowała, że dla niego
zrezygnuje z pracy i stanęła po drugiej stronie razem z innymi kobietami odwiedzającymi swych kochanków i mężów. Poznała niepisany kodeks kobiety więźnia i realia ich brutalnego świata. Przekonała się też, jak wiele kobieta jest w stanie zaryzykować dla miłości.
- Co sprawiło, że Tanya uległa urokowi „złego chłopca” do tego stopnia, że przewróciła swoje życie do góry nogami?
- Czy partnerki więźniów są w stanie złamać prawo, aby pomóc swoim mężczyznom?
- Jak zakończy się historia Tanyi, czy jej wybranek wyjdzie na wolność i będą razem szczęśliwi?”
U mnie przerwa od smutnych historii nadal trwa, ale za to przeczytałam inne trzy książki o których niebawem na blogu :)
W środę kolejny tom:
Sascha Buzmann – ” Zmrożony strachem”
Pozdrawiam!
Mole w książkach