Witajcie!
Czas na kolejną książkę kolekcji Hachette:
Tytuł: Wstyd
Autor: Laura Walsh
Stron: 299
Wydawnictwo: Hachette
„Laura Walsh to kobieta po przejściach. Śmierć najmłodszej córki była dla niej prawdziwym ciosem; nigdy się z nia nie pogodziła. To wtedy zaczęła staczać się po równi pochyłej. Alkoholizm… lekomania… co jeszcze może ja spotkać? Czy upadek jest ostateczny?”
Muszę przyznać, że ulegam sugestiom i za książkę wzięłam się niechętnie po przeczytaniu wielu opinii, że jest to nudna opowieść. Nic bardziej mylnego!
Książkę przeczytałam dość szybko, a historia w niej opowiedziana wcale mnie nie znudziła.
Poznajemy Laurę – kobietę która wiele w życiu przeszła. Wiele też złego w swoim życiu zrobiła i kiedy traci swoje najmłodsze dziecko od razu uznaje, że jest to kara za to co zrobiła.
Sam fakt na jaki pomysł wpadła, żeby wywołać poród był dla mnie przerażający. Po stracie córki jej los nie potoczył się jakby tego chciała. Podjęła bardzo złe decyzje, które miały bardzo duży wpływ na to, że nigdy nie mogła pogodzić się ze stratą swojej córeczki.
Laura znalazła swoje ukojenie w alkoholu i lekach… jej życie opierało się na wymyślaniu kolejnych sposobów na zdobycie leków, bo przecież nie mogła ich legalnie dostawać w takiej ilości..
Historia z której dowiecie się jak niewiele potrzeba, żeby człowiek stoczył się na dno i jak ciężko jest się z niego odbić..
Do czego posunęła się Laura i jaki to miało wpływ na jej relacje z mężem i pozostałą dwójką dzieci? Czy Laura wybiła się z dna?
Nie zdradzę i zachęcam do przeczytania :)
Moja ocena:
7/10
Pozdrawiam
Mole w książkach
U mnie też „Wstyd” długo leżał na półce. Jakoś nie mogłam przekonać się do tej książki. W końcu został mi jako ostatnia dostępna pozycja z serii i stwierdziłam, że muszę się za niego zabrać. No i dosłownie pochłonęłam tę książkę. Była zresztą pierwszą opisaną przeze mnie książką z tej serii. Uważam, że jest to lektura godna polecenia.
Ja też ją pochłonęłam i bardzo dobrze mi się ją czytało stąd nie rozumiem tylu negatywnych opinii na temat tej książki :)
„Wstyd” zaczełam czytać od razu jak zakupiłam. Smutna historia, Laura miała różne dziwactwa, ale pogubiła się w życiu. Uważam, że książka jest warta przeczytania.
To prawda książka idealnie obrazuje jak toczyło się życie bohaterki i faktycznie ona kompletnie się w nim pogubiła…
Bardzo dobra ksiazka…bardzo szczera.Polecam :-)