Witajcie!
Oj tak… dzisiaj mój najukochańszy autor! Jestem ogromną fanką twórczości Harlana Coben’a. Mam kolekcję wszystkich jego książek. Pochłaniałam je razem z moją mamą w tempie zatrważającym i uważam, że Coben pisze najlepsze thrillery/kryminały jakie można przeczytać! Strasznie się cieszę, że już 19 lutego premiera kolejnej książki Cobena :)
Tytuł: Kilka sekund od śmierci
Autor: Harlan Coben
Stron: 399
Wydawnictwo: Albatros
„Księga II trylogii Cobena, której bohaterem jest Mickey Bolitar, bratanek Myrona, poszukujący prawdy o okolicznościach śmierci swego ojca Brada. Akcja książki toczy się bezpośrednio po wydarzeniach opisanych we wcześniejszej powieści „Schronienie”.
Co stało się z ojcem Mickeya? Czy rzeczywiście zginął na oczach syna w wypadku samochodowym? Kim był mężczyzna, łudząco podobny do zbrodniarza z SS zwanego „Rzeźnikiem z Łodzi”, który zabrał jego ciało do karetki? Jaka jest prawdziwa rola Schroniska Abeona- tajemniczej organizacji, dla której pracował Brad Bolitar? Jedyna osoba, która mogłaby pomóc Mickeyowi- była więźniarka z Auschwitz, Lizzy Sobek- odmawia wyjaśnień. Mickey i dwójka jego najbliższych przyjaciół, bystra Ema i czarujący Łyżka, pakują się w kolejne kłopoty, które mogą mieć związek z przeszłością. Tym razem chodzi o morderstwo: ktoś zastrzelił matkę Rachel Caldwell- dziewczyny, która nie jest Mickeyowi obojętna. Choć młody Bolitar jest nie mniej inteligentny i uparty niż jego wuj Myron, w tej sprawie musi naprawdę postępować wyjątkowo ostrożnie. Zabójca może znowu uderzyć bez jakiegokolwiek ostrzeżenia…”
Jak już pisałam kolejna książka, którą pochłonęłam dosłownie „na raz”. Genialnie napisana, czyta się w tempie zawrotnym. Jak zwykle nie mogłam się opanować i oderwać od tej lektury aż do momentu, kiedy okazało się, że pod moimi palcami nie ma już stron :(
Mimo, że byłam ogromną fanką historii, w których głównym bohaterem był Myron, to nową serię z Mickeyem też bardzo polubiłam. Może niekoniecznie podchodzi mi zahaczanie o temat holokaustu, ale poza tym jest fascynująca.
Głównym wątkiem tej książki jest wyjaśnienie tajemniczego morderstwa, a przede wszystkim odkrycie kto za nim stoi… Akcja książki kręci się wokół tego wątku przez wszystkie rozdziały, ale nie martwcie się! Zapewniam Was, że autor zadbał, żeby czytelnik ani na chwilkę nie miał ochoty oderwać się od lektury za sprawą kolejnych ciekawych wydarzeń i niewyjaśnionych zagadek.
Oczywiście jak zwykle samo zakończenie było dla mnie zaskakujące i do tej pory nie znalazłam drugiego takiego autora, który sprawia, że w czasie czytania książki kilkukrotnie zmieniam moje podejrzenia, a kiedy już przy końcu wszystko układa się tak, że winowajca/morderca jest dla mnie oczywisty to… Harlan Coben uświadamia mnie, że wszystkie moje dotychczasowe podejrzenia wcale się nie zgadzają, a odpowiedzialność ponosi ktoś zupełnie inny :)
Uwielbiam te momenty i jestem przekonana na 10000%, że kupię kolejne książki Harlana Cobena.
Ta wędruje już do mojej Mamy, która zakochała się w tych książkach odkąd pożyczyłam jej jedną i pochłonęła ją w jeden wieczór. Tak też się stało z pozostałymi książkami Cobena. To jest coś od czego nie można się oderwać!
Moja ocena:
10/10
Jeżeli jeszcze nie czytaliście książek Cobena polecam gorąco! Jednak uważajcie! – uzależnia :)
Pozdrawiam
Mole w książkach