Witajcie!
Nowa książka z małym opóźnieniem, bo molewksiazkach.pl są na wakacjach i cieszą się nadmorskim powietrzem :) Mimo wszystko wcale się tu nie obijam i czytam ile mogę, więc będzie wysyp recenzji ;)
Musiałam troszkę odłożyć czytanie serii Hachette, bo za dużo już było tych wszystkich tragicznych wydarzeń i smutów, więc potrzebowałam odrobiny odskoczni :)
Dzięki uprzejmości Pawła- mojego najlepszego szwagra czekają w zanadrzu też recenzje książek zupełnie innych od tych, które ostatnio czytuje ja, więc chyba nudy nie będzie ;)
tom 48 to:
Torey L. Hayden – „Piękne dziecko”
” Z piątki dzieci, które we wrześniu trafiły do klasy Torey, siedmioletnia Venus stanowiła największe wyzwanie
, pomimo że pozostała czwórka również zmagała się z poważnymi problemami. Venus była do tego stopnia obojętna na to, co się wokół niej działo, że Torey początkowo sądziła, że dziewczynka nie słyszy. Tamten rok miał się okazać jednym z najtrudniejszych, ale również najbardziej satysfakcjonujących w karierze Torey.
- Czy Venus rzeczywiście nigdy się nie odzywała?
- Na co cierpiały bliźnięta Shane i Zane?
- Jak Torey poradziła sobie z agresywnym Billym i cierpiącym na syndrom Tourtte’a Jessem?”
Książki Torey bardzo lubię i cieszę się, że kolejna pojawiła się w cyklu Historie Prawdziwe, ale muszę chwilowo zrobić sobie przerwę, bo od nadmiaru smutku można zwariować ;)
W środę kolejny tom 49:
Rebecca Seeliger– ” Dzisiaj nie mam ochoty umierać”
Pozdrawiam!
Mole w książkach
Hej :) Wie Pani może ile będzie tomów? Czy jednak przedłużą? Bo początkowo miało być 60 :)
Wydaje mi się, że nic się w tej kwestii nie zmieniło, ale ciężko mi powiedzieć, bo nie współpracuje z tym wydawnictwem a jedynie kupuję tą kolekcję w kiosku :)