Witajcie!

 

 

Sama nie mogę uwierzyć, że sięgnęłam po książkę tego gatunku…. tak… to ROMANS. Zdecydowanie nie należę do osób, które poszukiwania lektury na wieczór szukają właśnie w tym dziale, ale książka była polecana ostatnimi czasy w tak wielu miejscach, że postanowiłam to sprawdzić :)

 

 

Tytuł: Maybe Someday

Autor: Colleen Hoover

Stron: 440

Wydawnictwo: Otwarte

371036-352x500

(źródło zdjęcia: http://lubimyczytac.pl/ksiazka/251187/maybe-someday)

 
 

„On, Ridge, gra na gitarze tak, że porusza każdego. Ale jego utworom brakuje jednego: tekstów. Gdy zauważa dziewczynę z sąsiedztwa śpiewającą do jego muzyki, postanawia ją bliżej poznać.
Ona, Sydney, ma poukładane życie: studiuje, pracuje, jest w stabilnym związku. Wszystko to rozpada się na kawałki w ciągu kilku godzin.
Wkrótce tych dwoje odkryje, że razem mogą stworzyć coś wyjątkowego. Dowiedzą się także, jak łatwo złamać czyjeś serce…
„Maybe Someday” to opowieść o ludziach rozdartych między „może kiedyś” a „właśnie teraz”, o emocjach ukrytych między słowami i o muzyce, którą czuje się całym ciałem.”

 
 
 

Nie sądziłam, że kiedyś będę tak zachwycona romansem…. ale może dlatego, że to nie jest zwyczaje romansidło jakich setki na rynku… Ta książka jest NIESAMOWITA. Historia wciąga od pierwszych stron nie pozwalając się oderwać ani na sekundę. I nie chodzi tu o dwoje ludzi, którzy zakochali się w sobie bez pamięci. Pojawia się COŚ co ich dzieli, sprawia, że teoretycznie dwoje ludzi dzieli przepaść, pewne rzeczy wydają się niemożliwe, a jednak w tej całej sytuacji ich kontakt jest bardzo emocjonalny, piękny i romantyczny.

 
 

Całość dopełnia muzyka… mimo, że sama nie jestem specjalną fanką muzyki to ją lubię i książka pozwoliła mi spojrzeć na nią zupełnie inaczej. Muzyka w całej fabule wydaje się nam ostatnią rzeczą, która może połączyć Riege’a i Sydney, ale nic bardziej mylnego… to po prostu historia opowiedziana po mistrzowsku. Autorka ubrała tak wspaniale w słowa uczucia dwojga ludzi, że musicie po nią sięgnąć!

 
 
 

Nie mogę napisać nic więcej, bo gdybym zdradziła Wam co jest tym CZYMŚ, które dzieli głównych bohaterów to zepsułabym Wam całe czytanie i zaskoczenie, które niesie książka :)

 
 

Już szykuję się do innych książek tej autorki- mam nadzieję, że będą równie dobre!

 
 

Czytaliście?

 
 

A może Was ostatnio jakaś książka miło zaskoczyła?

 
 

Moja ocena:

10/10

 

Pozdrawiam!

Mole w książkach!

3 komentarzy na temat “Colleen Hoover – Maybe Someday

  1. Ja również nie jestem zwolenniczką tego gatunku, tym bardziej cieszę Cię, że ta książka Cię zachwyciła bowiem ze względu na bardzo pochlebne opinie przyjęłam propozycję przeczytania jej w ramach akcji Book Tour :) Mam nadzieję, że i ja się nią zachwycę :) Pozdrawiam ciepło :)

Skomentuj Anonim Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.